Łukasz Murawski

Czy da się przeczytać wszystkie książki na temat brandingu?

Na samym Amazonie w kategorii #branding znajduje się ponad 7000 książek.
I to tylko w dziale #Marketing & #Sales! W innym wypadku dostaniesz ponad 20 000 wyników.

Jeśli z jakiegoś powodu zechcesz je wszystkie (te ponad 7 tys.) przeczytać, to przy założeniu, że czytasz
60 min dziennie (wbrew pozorom to sporo!),
250 słów na minutę, a więc średnim tempem,
zajmie Ci to około 100 lat!

Nie liczyłem tego sam. Zrobił to za mnie Books Calculator. Należy oczywiście pamiętać, że to liczba książek dostępnych na dziś, a przecież właśnie setki osób siedzą w tej chwili i piszą kolejne książki, które wkrótce trafią do tej kategorii. Nie samymi książkami człowiek żyje. Ebooki. Podcasty. Wideo. Blogi.
Źródeł wiedzy jest obecnie tak dużo, że sztuką staje się wybranie tego właściwego.

Dzisiaj moim problem (i być może Twoim) nie jest odpowiedź na pytanie,
CO CZYTAĆ, ale raczej
czego NIE czytać, aby nie zmarnować czasu i pieniędzy.

Dla mnie dobra książka to taka, która

  • nie marnotrawi słów, czyli jej autor nie zapełniał stron niepotrzebnymi słowami, oszczędzając tym samym mój czas,
  • daje mi nagrodę w postaci użytecznej wiedzy, czyli „na końcu” wiem co i jak należy zrobić, rozumiem lepiej, jestem bogatszy,
  • jest dobrze wydana, czyli doświadczanie samej książki jest pozytywne.

Mówi się, aby nie oceniać książki po okładce, ale jednak okładka przekłada się na to, czy ktoś po nią sięgnie i sprawdzi, co jest w środku, czy też nie.
Wiedzą o tym biblotekarki/arze.

Jak znajduję takie książki?

  1. Grzebię w życiorysach i osiągnięciach autorów.
  2. Poznaję autorów osobiście (to akurat przywilej, który posiadam ze względu na realizowane przeze mnie projekty).
  3. Korzystam z opinii osób, które mają wysokie oczekiwania dotyczące książek branżowych.

Ostatnia zasada sprawdza się w przypadku każdego produktu. Jeśli ktoś, kto w naszym przekonaniu ma wysokie oczekiwania w stosunku do konkretnej kategorii produktu czy usługi mówi, że to „coś” jest OK, to znaczy, że tak jest. Ryzyko się zmniejsza.

Dla mnie wybór jest bardzo ważny, bo muszę Ci się, do czego przyznać! Nie lubię dużo czytać i rzadko czytam od deski do deski. Kiedyś wydawało mi się to wstydliwą prawdą, ale wyleczył mnie z tego, uwierającego ego, poczucia promotor mojej pracy magisterskiej – psycholog biznesu, Prof. dr hab Andrzej Falkowski, który ku mojemu zaskoczeniu zakomunikował, że nie lubi czytać długich tekstów, że go to męczy.

Jakie książki mogę Ci polecić?

Przez całe swoje życie zawodowe przejrzałem ich trochę. W ostatecznym rozrachunku przeczytałem ich wcale nie tak mało.
Poniżej mój TOP. Zestawienie zawiera książki, które zmieniły mój sposób patrzenia i rozumienia brandingu – są to też książki, do którym wracam.

Paweł Tkaczyk „Zakamarki Marki. Rzeczy, o których mogłeś nie wiedzieć, zapomnieć lub pominąć podczas budowania swojej marki”
To pierwsza polska książka, o której mogę powiedzieć, że jest napisana po ludzku i potrafi zmienić mój sposób rozumienia tego, czym jest marka. Ta książka dawała dobre wybicie do zagłębienia się w temat. Takie wrota do świata marki. Polecam ją zawsze moim studentom. Warto też zaopatrzyć się w „Narratologię” i „Grywalizacja. Jak zastosować mechanizmy gier w działaniach marketingowych”


Marty Neumeier „Odwracanie Marki” („The Brand Flip”)
To chyba jedyna dostępna w na polskim rynku książka Martyego w przekładzie. Ja jednak wolę wersje oryginalne. Często w tłumaczeniach brakuje właściwej interpretacji i nawet w tej książce pojawiają się dziwne zwroty.

Jednak niezalenie od wersji językowej książka w prosty i przejrzysty sposób (a to sztuka!) prowadzi czytelnika przez proces tworzenia podstaw marki.

Wspomniana prostota i przejrzystość stanowi przewagę konkurencyjną większości książek, które znajdują się u mnie w kategorii „praktyczne książki branżowe”.

Zdecydowanie warto kupić cały biały set, a więc uzupełnić biblioteczkę o „Zag: The #1 Strategy of High-Performance Brands” i „The Brand Gap: How to bridge the distance between business strategy and design”.


David Brier „Brand Intervention: 33 Steps to Transform the Brand You Have into the Brand You Need”
Ta pozycja to dla mnie potrójne espresso. David Brier bardzo dużo uwagi poświęca odróżnianiu. Zresztą sam mówi i pisze, że branding to: „Sztuka Odróżniania” (oryg. „The Art of Differentiation”). Jego książka sama w sobie, a więc przez to, jak jest wydana i jak jest napisana, pokazuje, czym jest odróżnianie. To książka inna niż wszystkie. Działa tak samo szybko, jak szybko się ją czyta. Poprzez działanie mam na myśli zmianę sposobu patrzenia na branding.

Al Ries, Laura Ries „The 22 Immutable Laws of Branding”
Must have na półce osób zajmujących się brandingiem. Książka, jak sama nazwa wskazuje, zawiera 22 niezmienne zasady brandingu, o których Al Ries mówił, że ignorujesz je na własną odpowiedzialność.
Ta książka to swoista instrukcja działania na rynku. W książce autorzy analizują skuteczne kampanie oraz te, które nie przyniosły nic dobrego, wyjaśniając przyczyny zarówno sukcesów, jak i porażek.

Seth Godin „To jest marketing! Nie zostaniesz zauważony, dopóki nie nauczysz się widzieć”
W tej branży mamy wielu ojców. Al Ries jest ojcem pozycjonowania dzięki serii artykułów i książce, którą napisał razem Jackiem Troutem, czyli „Positioning. The battle for Your Mind”. To po 40 latach wciąż numer jeden wśród najważniejszych książek dla marketerów.
Ojcem nowoczesnego brandingu jest nazywany David Aaker, autor 18 rewolucyjnych książek na temat brandingu (m.in. „Aaker on Branding”, „Building Stron Brands”, „Creating Signature Stories”).
Z kolei ojcem marketing (czasem ojcem chrzestnym) jest często nazywany Seth Godin-założyciel The Carbon Almanac, bloger, przedsiębiorca i autor 20 książek (m.in.: „Linchpin”, „Tribes”, „Purple Cow”), które zostały przetłumaczone na 35 języków. „To jest marketing!” to #1 na liście bestsellerów Wall Street Journal. Seth zmienia sposób patrzenia na marketing i jego rolę oraz podpowiada jak sprawić, aby Twoja idea się rozprzestrzeniała.


Simon Sinek „Zaczynaj od dlaczego. Jak wielcy liderzy inspirują innych do działania”
Autor obiecuje, że dzięki tej książce poznasz siłę Dlaczego (Why). Dla mnie pytanie „Dlaczego” jest kluczowe z punktu budowania marki. „Dlaczego” to też pytanie, które pozwala nam się rozwijać, które pcha nas przodu. Simon Sinek jest niebywale inspirującym mówcą. Jak czytamy z tyłu, na okładce: „Każdy człowiek i każda organizacja mogą wyjaśnić, co robią. Niektórzy z nas potrafią pokazać, czym różnią się od innych. Jednak tylko nieliczni są w stanie jasno wyartykułować, „Dlaczego”  robią to, co robią. „Dlaczego”  nie ma nic wspólnego z finansami i zyskami. „Dlaczego”  jest tym, co inspiruje Cię i Twoje otoczenie”. Dlaczego jej jeszcze nie masz?

Lindsay Camp „A może zmienisz zdanie? Sekrety perswazyjnego pisania”
Dzisiaj ta książka jest już trudno dostępna. Być może znajdziesz ją w drugim obiegu.
Ta książka zmieniła mój sposób patrzenia na komunikację perswazyjną, czyli taką, której celem jest wpłynąć na to, co ktoś pomyśli, zrobi lub poczuje. Dzięki niej zrozumiałem lepiej czym, jest copywriting.

Laura Ries „Wizualny Młotek”
Nie może być mowy o pozycjonowaniu bez komunikacji wizualnej. Ta książka pozwoli Ci zrozumieć i wdrożyć koncepcję wizualne młotka oraz werbalnego gwoździa.
Dowiesz się, jak za pomocą młotka (poruszającego obrazu) przyciągnąć uwagę konsumenta i wbić mu w umysł gwóźdź (przekaz pozycjonujący).


Aga SzóstekStrategia Umami. Jak połączyć biznes z projektowaniem doświadczeń i wyróżnić się na rynku”
To moje tegoroczne odkrycie. Zarówno jeśli chodzi o książkę, jak i jej autorkę, która jest doświadczonym ekspertem w dziedzinie projektowania doświadczeń. Pomyśl o tym, dlaczego wracasz do niektórych miejsc? Wielokrotnie zadawałem to pytanie i zazwyczaj odpowiedź wskazywało na jedno i to samo, czyli doświadczenie. Wracamy, ponownie korzystamy, powtarzamy zakup tam, gdzie jesteśmy dostrzeżeni oraz tam, gdzie dobrze się czujemy. Na dzisiejszym rynku to właśnie doświadczenia odróżnia nas od konkurencji. Z książką Agi nauczysz się jak je zaprojektować. Książka jest bardzo ładnie zaprojektowana, a więc doświadczenia czytelniczki/ka będzie na pewno pozytywne. Jako ciekawostkę dodam, że książka najpierw powstała w języku angielskim.

Rob Meyerson „Brand Naming: The Complete Guide to Creating a Name for Your Company, Product, or Service”
Biblia dla każdego, kto poważnie myśli o nazwie, która jest numerem jeden w kategorii „brand assets”. W zasadzie wystawczy chyba powiedzieć, że nie masz marki, dopóki nie masz nazwy.
Marty Neumeier napisał, że

„nazwa marki jest najważniejszy punkt styku, jaki kiedykolwiek będzie posiadał produkt lub firma. Umieść tę książkę na swojej półce”

(oryg. „A brand name is the number one touchpoint a product or company will ever own. Get this book onto your shelf”)

Matt Davies „Storyategy: Unlock the power of your brand with a story based branding strategy”
Matt Davies ma wspaniałą umiejętność wyjaśniania w prosty sposób idei, które wydawały się skomplikowane. Książka jest praktycznym, a przede wszystkim zrozumiałym przewodnikiem po budowaniu marki. Książka zawiera 6-stopniowy proces, który pomoże Ci odblokować moc Twojej marki dzięki opowieściom.
 
A na koniec smaczek w postaci książki, która została wydana w 1923 roku, a więc 100 lat temu!
Ładna klamra do 100 lat czytania wszystkich książek brandingowych, o których była mowa na początku tego tekstu.  


Claude Hopkins „Scientific Advertising. Naukowa Reklama. 21 legendarnych zasad pisania tekstów reklamowych
Ta książka jest aktualna do dzisiaj. Claude Hopkins jest jednym z wielkich ludzi reklamy i jednym z pierwszych, który tworzył swoje kampanie na podstawie badań czy wiedzy naukowej. Zwykł mawiać, że

„kompetentny specjalista od reklamy musi się znać na psychologii. Im więcej wie na ten temat, tym lepiej. Powinien się nauczyć, że pewne skutki prowadzą do pewnych reakcji oraz stosować tę wiedzę, ażeby ulepszyć swoje wyniki i unikać błędów. Natura ludzka jest wieczna. Pod bardzo wieloma względami jest taka sama dziś, jak była w czasach Cezara. Zasady psychologii są więc stałe. Nigdy nie będzie potrzeba oduczyć się tego, czego się o nich raz nauczymy”.

To dzięki niemu i skuteczności jego reklam myjemy zęby. Bardzo ciekawa pozycja, która rzeczywiście pokazuje, że my ludzie się aż tak bardzo nie zmieniliśmy.
Warto też zapoznać się z książką Claude`a Hopkinsa „Tajniki warsztatu legendarnego copywritera”.

Skoro o psychologii mowa to warto do tego zbioru dodać praktyczny i przystępnie napisany przewodnik po zjawiskach psychologicznych, czyli „PSYCHOefekty. 50 zjawisk psychologicznych, które wpływają na Twoje życie” autorstwa mojego kolegi Kamila Zielińskiego.


Podzieliłem się z Tobą moją subiektywną listą książek, które warto przeczytać.

Jestem przekonany, że żadna z nich nie zmarnuje Twojego czasu.

Miłe lektury!

Udostępnij

Tagi:

Może Cię też zainteresować

Trochę na siłę można uznać, że kampanie marketingowe z okazji Prima Aprilis (PA) to działanie Real Time Marketingowe (RTM). Dlaczego na siłę? A to dlatego, że Prima Aprilis jest od średniowiecza obchodzony każdego roku w ten sam dzień, czyli 1 kwietnia.
Jak stworzyć markę, która zapada w pamięć? Jak stać się marką? Tego dowiesz się podczas dwudniowego kursu, który skupia się na specyficznych wyzwaniach i możliwościach, jakie napotykają osoby prowadzące własną działalność.
Łukasz Murawski

Łukasz Murawski

doradca, wykładowca, autor, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku i Gdyni

Podobał Ci się ten tekst? Chcesz być na bieżąco z tym, co publikuję?
Zapisz się do newslettera lub dołącz do mnie na LinkedIn

Łukasz Murawski

Łukasz Murawski

doradca, wykładowca, autor, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku i Gdyni

Podobał Ci się ten tekst? Chcesz być na bieżąco z tym, co publikuję?
Zapisz się do newslettera lub dołącz do mnie na LinkedIn

Ostatnie wpisy

Cześć, nazywam się Łukasz Murawski i na co dzień pomagam firmom odróżnić się od konkurencji. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zapiszesz się do newslettera, dzięki któremu będę mógł informować Cię o nowych wpisach na blogu, wywiadach, filmach oraz dzielić się z Tobą wiedzą.

Najnowsze

Trochę na siłę można uznać, że kampanie marketingowe z okazji Prima Aprilis (PA) to działanie Real Time Marketingowe (RTM). Dlaczego na siłę? A to dlatego, że Prima Aprilis jest od średniowiecza obchodzony każdego roku w ten sam dzień, czyli 1 kwietnia.
Jak stworzyć markę, która zapada w pamięć? Jak stać się marką? Tego dowiesz się podczas dwudniowego kursu, który skupia się na specyficznych wyzwaniach i możliwościach, jakie napotykają osoby prowadzące własną działalność.
Nie pamiętam kiedy dokładnie, ale zapewne było to na początku 2020 roku, gdy zacząłem marzyć o tym, że kiedyś ściągnę do Polski najlepszych światowych ekspertów w dziedzinie brandingu.
Scroll to Top